Sztuka dyplomacji
Sztuka dyplomacji
FOT. MARIAN ZUBRZYCKI
Waldemar Wspaniały, 55 lat. Żonaty, dwoje dzieci. Grał w Płomieniu Milowice, z którym w 1978 roku zdobył Puchar Europy, dwukrotnie mistrzostwo Polski, dwukrotnie srebrny i raz brązowy medal. Trenował Płomień Milowice, Gorzów Stilon, a od 1999 roku Mostostal Kędzierzyn-Koźle. Z tym ostatnim zespołem dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski i 6. miejsce w Lidze Mistrzów. Puchar Polski zdobywał czterokrotnie.
Rz: Myślał pan kiedyś, że warto byłoby zostać trenerem kadry?
WALDEMAR WSPANIAŁY: Siatkówka to moje życie. Zawód i hobby. Jestem człowiekiem ambitnym, więc to chyba normalne, że myślałem o tym.
Nominacja była dla pana zaskoczeniem?
Chyba dla wszystkich była zaskoczeniem. Zbliżał się turniej eliminacyjny do mistrzostw świata i mistrzostwa Europy. Nie spodziewano się zmian.
Pan jest członkiem Zarządu Polskiego Związki Piłki Siatkowej, który zdecydował o dymisji Ryszarda Boska...
Ja nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta