Rynek czeka na więcej
Rynek czeka na więcej
Pierwszy pokaz banknotów euro
Europejski Bank Centralny obniżył wczoraj podstawowe stopy procentowe o ćwierć punktu. Ekonomiści mają nadzieję, że ożywi to gospodarkę strefy euro.
Rada Europejskiego Banku Centralnego obniżyła stopę kredytu refinansowego, uznawaną za najważniejszą, z 4,50 proc. do 4,25 proc., stopę oprocentowania depozytów przyjmowanych od banków z 3,50 proc. do 3,25 proc., a stopę pożyczek udzielanych bankom komercyjnym z 5,50 proc. do 5,25 proc. Oznacza to tańsze kredyty dla 300 mln osób zamieszkujących 12 krajów strefy euro.
To druga redukcja w tym roku. W tym samym czasie amerykański Zarząd Rezerwy Federalnej, chcąc ożywić gospodarkę USA, redukował stopy procentowe siedmiokrotnie, w sumie już o trzy punkty procentowe. Bank Anglii (Wielka Brytania znajduje się poza strefą euro) obniżył stopy czterokrotnie, a Bank Japonii, który nie może obniżyć i tak minimalnych stóp procentowych, zapowiedział, że wpompuje w gospodarkę więcej pieniędzy. Dlatego też wielu ekonomistów oskarża Europejski Bank Centralny, że nie dość aktywnie walczy z osłabieniem koniunktury w strefie euro.
Do wczoraj zresztą połowa analityków ankietowanych przez agencję Bloomberg nie oczekiwała poluzowania polityki pieniężnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta