Skarby w remoncie
Swój dom Karol Estreicher zapisał w testamencie Towarzystwu Przyjaciół Sztuk Pięknych. Teraz pewnie przewraca się w grobie
Skarby w remoncie
Profesor Karol Estreicher przed swoją willą. Połowa lat 70. (zdjęcie z lewej)
Tak jego dom wyglądał po remoncie (zdjęcie z prawej)
Willa w luksusowej podkrakowskiej dzielnicy. Żaden inny dom między Odrą a Bugiem nie jest tak przesiąknięty historią polskiej kultury ostatnich dwustu lat. Dom należał do profesora Karola Estreichera mł., którego prapradziadek Dominik, austriacki malarz, przybył do Polski na zaproszenie Hugona Kołłątaja. Kiedy Kołłątaj w ramach Komisji Edukacji Narodowej przystąpił do reformy oświaty, poprosił o pomoc poznanego we Włoszech Dominika. Estreicher zaaklimatyzował się w Polsce, bo dostrzegł w naszej kulturze powinowactwa z kulturą Włoch, która zawsze go fascynowała.
Karol Estreicher mł. kupił willę w latach czterdziestych, niedługo po tym, jak przywiózł do Polski odnalezione w Niemczech arcydzieła: widoki Warszawy Canaletta, arrasy z Katedry Wawelskiej, skarbiec Katedry Gnieźnieńskiej, obrazy Leonarda i Rembrandta ze zbiorów Czartoryskich i Ołtarz Mariacki Wita Stwosza. W tym domu przez kilkadziesiąt lat tłumaczył z włoskiego tomy szesnastowiecznych Żywotów najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów Giorgia Vasariego....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta