Prezydent nie podpisał - i co dalej
Prezydent nie podpisał - i co dalej
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
PIOTR WINCZOREK
Czy prezydenckie weto, a dokładniej umotywowany wniosek prezydenta o ponowne rozpatrzenie ustaw, oznacza, iż postępowanie w ich sprawie zostaje zamknięte wraz z końcem kadencji Sejmu, a same ustawy przepadają, czy też do weta powinien odnieść się nowy Sejm?
Innymi słowy, czy zasada dyskontynuacji w postępowaniu legislacyjnym powodująca wygaśnięcie inicjatyw ustawodawczych, których nie doprowadzono w toku kadencji do końca, ma zastosowanie wobec ustawodawczego weta głowy państwa?
Zasada dyskontynuacji
Zasada dyskontynuacji nie jest przez polską konstytucję wysłowiona w przepisach. Od dawna jest natomiast uznawana i respektowana, nie tylko zresztą w Polsce. Natura prawna tej zasady nie jest jednak oczywista. Jedni uznają, iż należy do zwyczaju konstytucyjnego, będąc stałym uzusem towarzyszącym stosowaniu konstytucji, inni mają ją za normę niepisanego prawa konstytucyjnego. Różnice między tymi stanowiskami są subtelne, lecz dosyć istotne. Gdyby przyjąć, że jest ona zwyczajem, odejście od niej w drodze faktów dokonanych, choć być może niesłuszne, byłoby prostsze i nie powinno nastręczać poważniejszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta