Nie przyznaje się
Tomasz W., mieszkaniec Świnoujścia, któremu prokurator postawił zarzut czterech gwałtów i jednego zabójstwa nie przyznaje się do winy.
Seria gwałtów w Świnoujściu była jedną z najgłośniejszych tego typu spraw w ostatnich latach w zachodniopomorskim. Policja przez długi czas nie była w stanie ująć gwałciciela. Udało się to zrobić w końcu w sposób mało konwencjonalny. Posługując się zdobytymi przez policję śladami kodu DNA sprawcy krok po korku sprawdzono kilkanaście tysięcy mężczyzn. Jednym z nich był Tomasz W., którego kod DNA idealnie pasuje do kodu DNA pozostawionego w śladach na miejscach gwałtów i morderstwa.
Obecnie oskarżony przebywa na obserwacji psychiatrycznej w Szczecinie. Prokuratorowi oznajmił, że jest oburzony stawianymi mu zarzutami.
akr