Kaszanka dla Japończyka
Kaszanka dla Japończyka
Ilustrował Andrzej Szewczenko
Zarówno fantastyczna lokalizacja (plac Bankowy w Warszawie, róg Marszałkowskiej), jak i pomysłowo urządzone, ogromne wnętrze (jedna sala na ludową karczmę, druga na zachodni pub) powinny gwarantować restauracji "U Fiszera" ogromną frekwencję. Ba, nawet jadłospis wydaje się trafnie dobrany do gustów przeciętnego nadwiślanina. A jednak wisi nad tym miejscem przekleństwo, które sprawia, że właściciele "U Fiszera" nie mogą odnieść sukcesu. Tym przekleństwem jest ich pazerność, przejawiająca się okrutnie zawyżonymi cenami. Wracam tam co najmniej raz do roku, zawsze z nadzieją, że coś zmieniło się na lepsze. I nieodmiennie przeżywam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta