Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez prawa do błędu

12 października 2001 | TeleRzeczpospolita | JR
źródło: Nieznane

ROZMOWA JANUSZA R. KOWALCZYKA Z BARTOSZEM OPANIĄ

Bez prawa do błędu

FOT. (C) MARIAN ZUBRZYCKI

Po znakomitej roli Rimbauda w "Całkowitym zaćmieniu" Hamptona w Teatrze TV nawet najwięksi sceptycy musieli przyznać, że Bartosz Opania jest nie tylko synem Mariana Opani, ale jednym z najciekawszych aktorów młodego pokolenia, o wielkich możliwościach. Za rolę Elego w "Przybyszu z Narbony" wg Stryjkowskiego w reżyserii Laco Adamika aktor zdobył wyróżnienie jury III Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Za Józefa Andryszka I w "Historii kina w Popielawach" otrzymał nominację w kategorii najlepsza rola męska do Orła, Polskiej Nagrody Filmowej. Zagrał w dwudziestu emitowanych widowiskach Teatru Telewizji i kilkunastu filmach. 26 października na ekrany kin wchodzi film "Cisza" w reżyserii Michała Rosy, w którym gra główną rolę Szymona.

Rz.: Znane aktorskie nazwisko jest kluczem otwierającym drzwi do zawodu dla następnych generacji. Tak się przynajmniej uważa. Czy rzeczywiście?

Nie takie to proste. Zdając do szkoły teatralnej nawet mi na myśl nie przyszło, że ktoś może na mnie patrzeć przez pryzmat ojca, Mariana Opani. Jedni go lubią, inni - wręcz przeciwnie. Nigdy wcześniej nie przypuściłbym, że to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2442

Spis treści

Wspomnienia

Fotoreportaż

Zamów abonament