W poprzek Afryki
W poprzek Afryki
Słonie wydeptują ścieżki, które z czasem przekształcają się w strumyki
FOT. MICHAEL NICHOLS
KRYSTYNA FOROWICZ
Kiedy pierwsze promienie słońca zaczynały malować tropikalne niebo, Nick przysiadał na małym krzesełku. Czekał, aż przyjdą zwierzęta. Po chwili pojawiały się słonie, goryle, żyrafy, nosorożce, cała parada dzikich mieszkańców Afryki. Nick miał okazję je fotografować.
Michael Nichols, nazywany "Nick", okrzyknięty przez świat "Indiana Jones fotografii", spędził ostatnie dwa lata w sercu afrykańskiej puszczy. Pokonał pieszo trasę 3200 km, wiodącą z północno-wschodniego Konga do wybrzeża Gabonu przez dziewicze obszary wilgotnych lasów równikowych i bagien. Nick postawił sobie ambitny cel - zbadanie i sportretowanie ostatniego dzikiego miejsca na ziemi, zanim zmieni je napływ ludzi.
Każde ważne przedsięwzięcie potrzebuje nazwy. Wspólnie z Mike'em Fayem, przyrodnikiem, swoim partnerem z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta