Czekanie na lepsze czasy
Czekanie na lepsze czasy
Popyt na materiały budowlane uzależniony jest ściśle od rynku inwestycyjnego i budowlanego. Lata 90. były korzystne dla budownictwa. W okresie od 1990 do 1999 r. produkcja budowlana wzrosła bowiem prawie dwukrotnie. Dziś sytuacja odwraca się.
Dobra koniunktura wynikała z chęci jak najszybszego nadrobienia wieloletnich zaniedbań inwestycyjnych i remontowych oraz napływu inwestorów zagranicznych, kreujących popyt na budownictwo infrastrukturalne i przemysłowe. Ostatnie miesiące pokazały jednak, że boom inwestycyjny definitywnie minął.
W górę i w dół
Do 1998 r. produkcja budowlana zwiększała się ponad 10 proc. rocznie. W 1999 r. wzrosła już tylko o 3,2 proc. (w porównaniu z rokiem ubiegłym), a w 2000 r. była niższa o 2 proc. Natomiast rok 2001 to okres dalszego regresu budownictwa.
Produkcja materiałów budowlanych podnosiła się jednak szybciej od przeciętnego wzrostu przemysłu - w latach 1995-2000 o ponad 60 proc., podczas gdy produkcja przemysłu ogółem zwiększyła się w tym czasie o 40 proc.
Prof. Zofia Bolkowska z Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu, zwraca uwagę, że w latach 1995-2000 najszybciej wzrastała produkcja materiałów wykończeniowych, np. płytek ceramicznych i wyrobów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta