Cztery spojrzenia
Cztery spojrzenia
JAROSŁAW ANDERS
Czy Ameryka potrzebuje polityki zagranicznej?" - pytał niedawno w książce pod takim właśnie tytułem były sekretarz stanu USA, Henry Kissinger, ubolewając nad brakiem zainteresowania sprawami świata w czasie kampanii prezydenckiej 2000 roku. Rok 2001 był dla Ameryki niewątpliwie rokiem powrotu polityki zagranicznej jako sprawy - w dosłownym znaczeniu tych słów - życia i śmierci. Na naszych oczach prezydent Bush przedzierzgnął się z umiarkowanego izolacjonisty, przeciwnika "operacji pokojowych" i "budowy państwowości" na odległych kontynentach, w zdecydowanego interwencjonistę. Czy jednak rzeczywiście była to aż tak głęboka przemiana?
Nauczyliśmy się myśleć o amerykańskiej polityce zagranicznej w kategoriach dwubiegunowych: izolacjoniści i interwencjoniści, realiści i idealiści, multi- i unilateraliści, jastrzębie i gołębie. Takiemu podejściu przeciwstawia się w książce "Special Providence" ("Szczególna opatrzność") Walter Russell Mead, historyk związany z wpływową, pozarządową placówką badawczą - Council on Foreign Relations.
Wyróżnia on co najmniej cztery bardzo odmienne, a niekiedy przeciwstawne, amerykańskie tradycje myślenia o polityce zagranicznej, które łączy z nazwiskami czterech polityków amerykańskich: Alexandra Hamiltona, twórcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta