Felietony
- Stefan Bratkowski: Pycha pokarana (moja)
- Robert Pucek: O stworzonkach małych a niepoczciwych
- Michał Radgowski: Dawcy i strażnicy
- Maciej Rosalak: E-mail towarzyski
- Marek Sołtysik: Spalinowy farsz
Pycha pokarana (moja)
STEFAN BRATKOWSKI
Nie pcham się na afisze, ale myślałem, że to ja kiedyś, z górą dwadzieścia lat temu, napisałem taką pierwszą książeczkę o samorządności i o tym, jak robić demokrację od dołu, pakiet, ot, krótkich felietoników, żeby demokracją nie znudzić - "Nie tak stromo pod tę górę". Ba, więcej, myślałem, że ktoś ją czytał, choć Marcin Czerwiński ją skwitował - "oj, stromo, panie Stefanie, bardzo stromo". Marcina nie ma na tym świecie, a ja dostałem po nosie; bardzo zacni ludzie, w tym mój najbliższy przyjaciel, pouczali mnie, co to jest samorząd - broniąc "samorządu" warszawskich "gmin". I bronili nie dlatego, że jak mawiał Frost, "mózg jest cudownym organem: zaczyna działać, kiedy się budzisz, i pracuje póki nie obejmiesz stanowiska". Tak, władzę, wybieraną na jakimś dużym nawet terytorium lub wewnątrz jakiejś organizacji, jeśli ta władza funkcjonuje POZA administracją państwową i niezależnie od niej, zwie się dla odróżnienia od tej administracji "samorządową" i określa
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta