Trudno dziś rozmawiać o pokoju
Trudno dziś rozmawiać o pokoju
- Zachodni Brzeg Jordanu: Odwet za czołg
(C) AP
Dan Meridor jest ministrem bez teki. Zajmuje się kwestiami strategicznymi, między innymi sprawą rozwiązania konfliktu z Palestyńczykami.
Panie ministrze, wydaje się, że sytuacja na linii palestyńsko-izraelskiego frontu nigdy dotąd nie była tak zła. Mówię o froncie, gdyż to, co się dzieje, przypomina już niewypowiedzianą wojnę. Każdy palestyński akt agresji czy terroru spotyka się z natychmiastową ripostą armii izraelskiej. Czy musiało do tego dojść?
DAN MERIDOR: Trudno stawiać diagnozy. Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. Ale chciałbym oderwać się na chwilę od teraźniejszości i powiedzieć o czymś, co mnie bardzo boli. W lipcu 2000 roku towarzyszyłem premierowi Izraela Ehudowi Barakowi w Camp David, gdzie gospodarz Białego Domu gościł przedstawicieli dwóch zwaśnionych stron: Izraelczyków i Palestyńczyków. Jaser Arafat stanął wtedy przed olbrzymią szansą zażegnania raz na zawsze konfliktu między naszymi narodami.
Nigdy dotąd żaden premier Izraela, ani Szimon Peres, ani Icchak Rabin, nie poszedł tak daleko w ustępstwach wobec Palestyńczyków jak wtedy Barak. Dał im to, co się należy od 1947 r., kiedy ONZ uchwaliła podział Palestyny na dwa państwa: żydowskie i arabskie,
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta