Listy
"Jak lobbują dyplomaci"
Tekst "Jak lobbują dyplomaci" ("Rz" z 14 lutego br.) pokazuje, że lobbying nie musi równać się łapówkarstwu, czyli korupcji. Niestety, przytoczone pozytywne przykłady lobbyingu dotyczą tylko polityków zachodnich.
W Polsce lobbying kojarzy się - niesłusznie, jak zawsze i jak wszystko - z łapówkarstwem. Tymczasem lobbying to nic innego jak przekazanie ważnej wiedzy decydentom politycznym lub gospodarczym i przekonanie ich do podjęcia pożądanej decyzji. Najistotniejsza w lobbyingu jest jawność, czyli obywatele powinni wiedzieć: kto lobbuje, za czym, u kogo i za ile. Wtedy nie będzie miejsca na posądzenia o korupcję.
Damian A. Zaczek,
Warszawa