Dobrze jest wiedzieć, jak się to robi
- Od dzisiaj w kinach "Wtorek" Witolda Adamka Dobrze jest wiedzieć, jak się to robi
Obok Jerzego Pilcha w filmie wystąpiła także Shaza
(C) SPI
Rz: Najpierw był "Spis cudzołożnic" nakręcony według pana powieści przez Jerzego Stuhra i z panem jako autorem dialogów. Potem "Żółty szalik", do którego napisał pan scenariusz. Teraz debiut aktorski we "Wtorku" Witolda Adamka. Ciągnie pana kino?
JERZY PILCH: Do "Spisu cudzołożnic" nie pisałem specjalnie dialogów. Stuhr zaczerpnął je z powieści i uznał, że powinien wpisać moje nazwisko do czołówki. Na "Żółty szalik" zgodziłem się z ciekawości i, nie ma co ukrywać, dla zarobku. Z kolei rolę w filmie Adamka przyjąłem głównie z powodów towarzyskich. Tak więc o moich kontaktach z kinem zawsze decydował przypadek.
I nie fascynuje pana X muza?
Okres fascynacji kinem miałem, jak niemal każdy. Ale to było w młodości, a zwłaszcza w dzieciństwie. Takiego szału, jaki przeżywałem lecąc na zbity pysk do kina "Marzenie" w Wiśle, nigdy potem nie przeżyłem.
Jakie filmy zatrzymał pan z tamtego czasu w pamięci?
Jak to jakie? Oczywiście "Karmazynowego
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta