Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na wschód nie jedzie już nic

23 marca 2002 | Plus Minus | MD
źródło: Nieznane

LOSY

Na wschód nie jedzie już nic

MARION DÖNHOFF

Była trzecia nad ranem. Nie pamiętam dokładnie daty, jako że owe dni przerodziły się w jeden wielki chaos, który wymykał się z porządku kalendarzowego. Ale wiem, że była to trzecia nad ranem, wiem, ponieważ spojrzałam na zegarek, może z jakiejś dokumentarycznej potrzeby albo też jedynie z bezradności.

MARION DÖNHOFF NA SWOIM ULUBIONYM KONIU, DRUGA POŁOWA LAT 30.

WYDAWNICTWO KNAUR / BIBLIOTEKA INSTYTUTU GOETHEGO

Od wielu dni jechałam konno w wielkiej kolumnie uciekinierów, przetaczającej się ze wschodu na zachód. I oto w Malborku ten potok skierowano zapewne na inną trasę, albowiem znalazłam się nieoczekiwanie zupełnie sama przed wielkim mostem. To nagłe osamotnienie było jeszcze bardziej przerażające niż upiorny szereg sań, konnych wozów, ciągników, piechurów i ludzi z ręcznymi wózkami, obejmujący całą szerokość dróg Prus Wschodnich, a który powoli, ale niepowstrzymanie posuwał się naprzód jak lawa spływająca w dolinę.

Ratujcie się sami

Przede mną znajdował się most kolejowy spinający brzegi Nogatu. Staromodne wysokie żelazne filary, słabo oświetlone jedną jedyną lampą, poruszaną podmuchami wiatru, przybrały kształt groteskowych cieni. Przez moment zatrzymałam konia. Zanim jego krok zagłuszył na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2577

Spis treści
Zamów abonament