Żołnierze i szahidzi
Żołnierze i szahidzi
PAWEŁ RESZKA Z JEROZOLIMY
19 kwietnia - na gruzach Dżeninu
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Fadli Radżech siedział w kucki z papierosem w dłoni. Owinięty czerwoną chustą, stary Palestyńczyk patrzył w dal, nie zwracając uwagi na lamentujące sąsiadki i natrętnych fotoreporterów. Był w innym świecie, pełnym rozpaczy i beznadziei. Za jego plecami leżała sterta gruzów - wszystko, co pozostało z jego pięknego domu w Dżeninie.
Podróż po Zachodnim Brzegu Jordanu to droga przez smutek i upokorzenia. Największe wrażenie robi wizyta w obozie uchodźców pod Dżeninem. Przez 54 lata, jakie upłynęły od założenia, obóz zmienił się w 15-tysięczne dobrze funkcjonujące miasteczko. W ciągu ostatnich kilkunastu dni stał się kupą gruzów. Unoszący się nad nimi trupi odór każe zgadywać, ile ciał znajduje się pod spodem, i zapytać, dlaczego armia izraelska nie zorganizowała do tej pory akcji poszukiwania tych, którzy zostali pogrzebani żywcem.
Wielu Palestyńczyków mówi, że działania armii w Dżeninie wyglądały jak zemsta. - Żołnierze strzelali z ciężkiej broni, użyli helikopterów, czołgów i buldożerów - mówi inżynier Muhammad Shalabi Amin Haj, Palestyńczyk, który w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta