Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Żołnierze i szahidzi

20 kwietnia 2002 | Plus Minus | PR
źródło: Fotoarchiwum
źródło: Nieznane

WOJNA, KTÓRA NIE ZAKOŃCZYŁA SIĘ POKOJEM

Żołnierze i szahidzi

PAWEŁ RESZKA Z JEROZOLIMY

19 kwietnia - na gruzach Dżeninu

FOT. PIOTR KOWALCZYK

Fadli Radżech siedział w kucki z papierosem w dłoni. Owinięty czerwoną chustą, stary Palestyńczyk patrzył w dal, nie zwracając uwagi na lamentujące sąsiadki i natrętnych fotoreporterów. Był w innym świecie, pełnym rozpaczy i beznadziei. Za jego plecami leżała sterta gruzów - wszystko, co pozostało z jego pięknego domu w Dżeninie.

Podróż po Zachodnim Brzegu Jordanu to droga przez smutek i upokorzenia. Największe wrażenie robi wizyta w obozie uchodźców pod Dżeninem. Przez 54 lata, jakie upłynęły od założenia, obóz zmienił się w 15-tysięczne dobrze funkcjonujące miasteczko. W ciągu ostatnich kilkunastu dni stał się kupą gruzów. Unoszący się nad nimi trupi odór każe zgadywać, ile ciał znajduje się pod spodem, i zapytać, dlaczego armia izraelska nie zorganizowała do tej pory akcji poszukiwania tych, którzy zostali pogrzebani żywcem.

Wielu Palestyńczyków mówi, że działania armii w Dżeninie wyglądały jak zemsta. - Żołnierze strzelali z ciężkiej broni, użyli helikopterów, czołgów i buldożerów - mówi inżynier Muhammad Shalabi Amin Haj, Palestyńczyk, który w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2600

Spis treści
Zamów abonament