Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jabłko Newtona

03 stycznia 1995 | Nauka i Technika | KF

Jabłko Newtona

Geniusz zdarza się raz na milion przypadków. Wybitnie inteligentni stanowią 5--7 proc. ludności świata -- twierdził sir Francis Galton, angielski przyrodnik, antropolog, członek Royal Society.

Geniusz objawia się już we wczesnym dzieciństwie. Ale czy dużo jest dzieci, które w przyszłości "potwierdzą" swoją genialność? -- pyta prof. Collin Lain z uniwersytetu East Ontario.

Naukowcy od dawna próbują wyjaśnić, skąd biorą się wyjątkowe uzdolnienia. Dla nauki jest to na razie tajemnicą.

Linneusz miał wodogłowie, Kant, Dante i Macchiavelli -- dziwnie ukształtowaną czaszkę, a inni wielcy też nie grzeszyli urodą. Co im nie przeszkodziło wpłynąć na historię świata.

Einsteina wyrzucono ze szkoły

co zupełnie nie miało znaczenia, gdy 11 lat później zaprezentował światu teorię względności. Żaden z geniuszy nie wyróżniał się w szkole. Dickens, Twain, Gorki nie osiągnęli poziomu gimnazjum. Darwinowi powiedziano, iż nie nadaje się na studia medyczne. Walter Scott w szkole uchodził za "osła", Hume "za głupca".

Genialny Izaak Newton oblał egzamin wstępny do Cambridge. Pewnego dnia zobaczył jednak spadające z drzewa jabłko i zaczął się zastanawiać: skoro jego droga prowadzi nieodmiennie wprost na ziemię, to musi na nie działać siła. Jaka? Siła ciążenia.

Gdy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 365

Spis treści
Zamów abonament