Jak zbudować wizerunek
Jeffrey R. Immelt, prezes i dyrektor generalny General Electric
Jak zbudować wizerunek
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Jeffrey R. Immelt został szefem General Electric w listopadzie 2000 roku. Wcześniej był prezesem GE Medical Systems. W GE pracuje od 1982 roku. Od 1991 roku był wiceprezesem odpowiedzialnym za marketing.
General Electric miał w roku 2001 przychody w wysokości 125,9 mld USD, a zysk netto 14,1 mld USD. 40 procent przychodów pochodzi z działalności poza Stanami Zjednoczonymi. Zeszłoroczne wydatki na badania i rozwój to 2,1 mld USD. Od roku 1998 jest rokrocznie uznawana przez "Fortune" za najbardziej szanowaną firmę w USA.
Rz: Jaka była pana pierwsza reakcja, kiedy usłyszał pan o tym, co stało się z Enronem?
JEFFREY R. IMMELT: Od samego początku wiedziałem, że następstwa będą miały poważne skutki. Pracownikom już w grudniu powiedziałem, że ta sprawa będzie miała ogromny wpływ na to, co dzieje się w gospodarce.
A nie ma pan wrażenia, że za sprawą Enronu ucierpiał wizerunek Ameryki?
Rzeczywiście obraz i samego kapitalizmu, i amerykańskich firm ucierpiał bardzo. Na szczęście moja firma - General Electric nie miała nic wspólnego z Enronem. I szczerze powiem, że jestem naprawdę dumny, że należę właśnie do niej. Więc mam świadomość, że działamy w zupełnie inny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta