Śmiertelne ciosy
Śmiertelne ciosy
Niezadowolony student II roku Politechniki Gdańskiej zaatakował siekierą swoich wykładowców. Rany, jakie odniósł jeden z nich, okazały się śmiertelne.
- Doktor Czesław S. miał wątpliwości, czy student Kamil P. samodzielnie napisał kolokwium zaliczeniowe. Zaprosił studenta na rozmowę. W jej trakcie student rzucił się na wykładowcę z siekierą, którą wyciągnął z torby - powiedziała Marta Grzegorowska, rzeczniczka gdańskiej policji. Wykładowca otrzymał ciosy w szyję i głowę. Na pomoc napadniętemu pospieszył jego kolega Krzysztof K., który też został uderzony siekierą w głowę.
Student został ujęty przez personel uczelni i przekazany policji. 53-letniego Krzysztofa K. z otwartą raną głowy przewieziono do kliniki Akademii Medycznej w Gdańsku. Lekarze nie zdołali go jednak uratować. Życiu 50-letniego Czesława S. nie zagraża niebezpieczeństwo.
PAD