Był kij i jest marchewka
Był kij i jest marchewka
Po wycofaniu się Korei Południowej polscy siatkarze zostali zaproszeni do udziału w mistrzostwach świata, które odbędą się na przełomie sierpnia i września w Argentynie. W polskiej grupie są Włosi, Chorwacja i Kanada.
Ruben Acosta, prezydent Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej dotrzymał słowa. Swego czasu obiecał w Lozannie, że Polska zagra w Argentynie, jeśli Janusz Biesiada pozostanie prezesem PZPS. Biesiadę prezesem wybrano, mimo zmasowanego ataku opozycji i braku kilku milionów w kasie związku. Acosta w tej sytuacji dotrzymał słowa. Był kij, a teraz jest marchewka.
Podopieczni Waldemara Wspaniałego zagrają więc nie tylko w Lidze Światowej (ich udział wisiał na cienkim włosku), ale polecą też do Argentyny. Pytanie, co na to sponsorzy, którzy zakręcili kurek z pieniędzmi po wyborach. Odkręcą? J.P.