Orkiestra znalazła nuty
Orkiestra znalazła nuty
Na zdjęciu z Pucharem Świata: Ronaldo (z lewej) i Kleberson.
(C) AP
Z JOKOHAMY
Krzysztof Guzowski
Piłkarze Brazylii po raz piąty zostali mistrzami świata. W finale w Jokohamie wygrali z Niemcami 2:0. Obie bramki w drugiej połowie zdobył Ronaldo.
Przy obu duży udział miał Rivaldo. Złota Nike po ośmiu latach przerwy wraca do kraju, gdzie piłka nożna jest największą miłością.
Gdy skończyła się pierwsza połowa, ludzie siedzieli na trybunach oniemiali. To Brazylia miała atakować, a nie Niemcy. Brazylijczycy mieli wygrywać indywidualne pojedynki, a nie przegrywać. Niemiecki dziennikarz Rene aż łapał się za głowę. Tak oceniał swoich rodaków: "Nie wierzę w to, co widzę. Oni grają genialnie. Z Koreą w półfinale zagrali dobrze, ale wcześniej to była drużyna łapiduchów. Tutaj nie oddają Brazylijczykom ani metra ziemi. Jakby najedli się dopingu. Bernd Schneider kiwa się z nimi i wygrywa te pojedynki. Oliver Neuville może uciec każdemu obrońcy. Może stanie się cud?".
(C) REUTERS
Strach przed Niemcami
Nadzieja na niemiecki cud trwała przez pół godziny pierwszej połowy i 15 minut drugiej. Brazylijczycy, podobnie jak w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta