Poseł z kaucją
Poseł z kaucją
Szykują się nowe rygory w Samoobronie. W środę w Białymstoku Andrzej Lepper zapowiedział, że będzie pobierać kaucje od kandydatów na posłów (po milionie złotych) i na samorządowców (po sto tysięcy).
To zabezpieczenie na wypadek, gdyby ktoś chciał zdradzić program Samoobrony, albo co gorsze, po wyborach opuścić szeregi partii. Swoją drogą ciekawe, kogo będzie teraz stać, żeby wystartować z listy Samoobrony.
W sprawach finansowych Lepper robi, co może. Ściąga od swoich posłów po 1200 zł: 800 zł na partię, 200 zł na klub parlamentarny i kolejne 200 zł na związek zawodowy. Miesięcznie zbiera prawie 60 tys. zł. Szkoda, że pomysł z kaucjami ogłosił tak późno, bo już czterech posłów zdążyło mu uciec z klubu parlamentarnego. Cztery miliony złotych piechotą nie chodzi.
Michał Majewski