Asy jednorazowego użytku
Asy jednorazowego użytku
RYS. LESZEK OŁDAK
ZYTA GILOWSKA
Rząd wykonał znakomity ruch socjotechniczny. Nie minął tydzień od prezentacji projektu abolicji podatkowej skombinowanej z powszechnymi deklaracjami majątkowymi, a wszystkie gazety, tygodniki, stacje radiowe i telewizyjne intensywnie zajmują się tą ofertą.
W cieniu toczy się ostra walka o Rafinerię Gdańską, trwa wytężona budowa partyjnego aparatu terenowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Nawet wiadomość, iż minister odpowiedzialny za promocję naszej integracji z Unią Europejską był agentem wiadomych służb, nie zrobiła większego wrażenia. Premier sprawę skwitował chłodnym stwierdzeniem, że o wszystkim wiedział. I nie ma sprawy? Nic to, że chodzi o naczelny priorytet naszej polityki zagranicznej i wewnętrznej, że wspomniany minister kręcił, bo najpierw zeznał, iż agentem nie był, ale po niekorzystnym werdykcie Trybunału Konstytucyjnego przypomniał sobie, że jednak był. Nic to, że przeciwnicy integracji dostali nowy oręż do ręki.
Obawiam się, że pomysłowość rządu w poszukiwaniu ratunku dla państwowych finansów jest podobnej natury, co koncepcja informowania obywateli o Unii Europejskiej za pomocą nudnawych i ponurych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta