Trinidad kończy karierę
Trinidad kończy karierę
Felix "Tito" Trinidad, pięciokrotny mistrz świata w boksie zawodowym, definitywnie odchodzi na sportową emeryturę. Nie dojdzie do jego rewanżowych walk z Oscarem De La Hoyą i Bernardem Hopkinsem.
Miał zaledwie 17 lat, gdy podpisał zawodowy kontrakt. Trzy lata później był już mistrzem świata. W 1999 roku za wygraną walkę z Oscarem De La Hoyą zarobił 10 milionów dolarów, a w Portoryko noszono go na rękach. W całej karierze zawodowej przegrał tylko raz. W ubiegłym roku w pojedynku o tytuł absolutnego mistrza kategorii średniej został pokonany przez Bernarda Hopkinsa. Porażka była tym bardziej bolesna, że "Tito" został poddany przez własnego ojca. To chyba zaważyło na decyzji Trinidada, który stanowczo mówi o emeryturze. O pieniądze nie musi się martwić. W ringu zarobił ich wystarczająco dużo. Teraz zakłada firmę producencką i będzie promował talenty muzyczne. J.P.