Zyta do Rybaka i wręcz przeciwnie
tyle ostatnio pisaliśmy o cenzurze internetowej, kontroli i ograniczeniach, że chyba popadam w paranoję. Właśnie sobie uzmysłowiłam, że sama jestem funkcjonariuszką Wielkiego Brata.
Pamiętasz, jak w "Roku 1984" przerabiali stare gazety - zmieniali zdjęcia, teksty, wstawiali jedne nazwiska, wyrzucali inne? No i ja często właśnie to robię. Jeśli okaże się, że w gazecie papierowej dziennikarz dopisał przez pomyłkę lub z niedoinformowania kilka zer do ważnej kwoty budżetowej, to klamka zapadła. Już zawsze pod datą 18 września 2002 roku będzie stał bilion zamiast miliarda. Sprostowanie się ukaże, ale o tym dowie się ktoś, kto przestudiuje, i to uważnie, gazetę z 19 lub 20 września. A w serwisie internetowym miliard będzie trwał jak wykuty w granicie, jakby tam nigdy biliona nie było....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta