Klient strzegł karty, bank nie upilnował konta
Klient strzegł karty, bank nie upilnował konta
Zgodnie z prawomocnym wyrokiem toruńskiego sądu PKO BP będzie musiał zwrócić Romanowi B. ponad 5 tys. zł wraz z odsetkami. Taką kwotę pobrała z jego konta poprzez bankomat nie znana do dziś osoba. Wyrok ten budzi wiele emocji. Według jednych opinii sprawi, że pokrzywdzeni w podobny sposób klienci zaczną wreszcie dopominać się w sądzie o utracone pieniądze. Według innych, wyrok ten może zachęcić wiele osób do oszukiwania banków.
KORZYSTNA ZMIANA PRZEPISÓW
Bank nie uznał reklamacji Romana B., ponieważ pieniądze zostały pobrane z bankomatu przy użyciu kodu PIN. Jeśli zdarzy się coś podobnego za rok, klient - bez oddawania sprawy do sądu - straci najwyżej nieco ponad 600 zł, gdy pieniądze zostaną wyprowadzone z konta przed zastrzeżeniem karty. Po zastrzeżeniu za każdą operację, także z użyciem PIN, będzie odpowiadać bank.
Przewiduje to ustawa o elektronicznych instrumentach płatniczych, która wejdzie w życie po roku od opublikowania (teraz czeka na podpis prezydenta). Co prawda, obecnie większość wydawców kart przejmuje odpowiedzialność za transakcje po zastrzeżeniu karty, ale w zasadzie wszystkie wyłączają operacje z użyciem PIN. Ustawa zmusi je do zmiany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta