Nie chodzi o gospodarkę, głupku!
Nie chodzi o gospodarkę, głupku!
MICHAEL MERTES
Orzeł czy reszka? Wygląda na to, że niemieccy wyborcy zamiast podjąć przemyślaną decyzję, rzucili monetę. W rezultacie nastąpiło osłabienie SPD i wzmocnienie CDU/CSU - i nikt tak naprawdę nie wie, o co Niemcom chodzi. W innych państwach Unii Europejskiej: Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech i Hiszpanii, wymowa przewagi parlamentarnej jest jasna - ale nie w Niemczech. Ta sytuacja wydaje się symptomatyczna dla nastroju psychicznej blokady, w jakim pogrążył się kraj. Nie można też wykluczyć, że wynik wyborów utrwali ten paraliż na następną kadencję parlamentu (2002 - 2006).
O tym nie mówiło się podczas kampanii wyborczej; mówiło się o wszystkim oprócz rzeczywistych, palących problemów Niemiec. Schr?der, który jeszcze w sierpniu wydawał się być na przegranej pozycji, rozpaczliwie próbował nie dotykać najgroźniejszych dla siebie kwestii, czyli niskiego wzrostu gospodarczego i bezrobocia. Ostatecznie dopiął swego, gdy zdecydował się wprowadzić antyamerykańskie elementy do programu wyborczego i oświadczył, że dopóki będzie kanclerzem, Niemcy nie poprą użycia siły wobec Iraku - nawet gdyby akcja wojskowa uzyskała sankcję ONZ.
Po raz pierwszy w powojennej historii polityka zagraniczna odegrała tak ważną rolę w federalnych wyborach....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta