Makarony trzymane w tajemnicy
Makarony trzymane w tajemnicy
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
Kilkuset naszych Czytelników uczestniczyło w internetowej rozmowie z Januszem Gajosem. Pytania dotyczyły nie tylko aktorstwa.
INTPL: Czy pójdzie pan w ślady Jerzego Stuhra i zacznie reżyserować filmy?
JANUSZ GAJOS: Podejrzewam, że nie. Uważam, że reżyserowanie wymaga wielu innych umiejętności, niż te, które są potrzebne do wykonywania mojego zawodu.
KIARA: Jakie były pana wrażenia ze współpracy z dwoma wyśmienitymi reżyserami Wajdą i Polańskim?
J.G.: Trudno odpowiedzieć w kilku zdaniach. Można by to określić jako pracę z zawodowcami. Mało gadania, dużo roboty.
TOMCHRIS: Czy nie czuł się pan niezręcznie w scenie chwytania za policzki tak wielkiego reżysera jak Roman Polański?
J.G.: Nie, to była moja propozycja, na którą wielki reżyser zgodził się bez namysłu.
LUTEK: Jak wyglądała współpraca na planie z młodszymi aktorami, takimi jak panna Buzkówna?
J.G.: Z Agatą Buzkówną miałem niewiele scen, z Rafałem Królikowskim więcej. Pracowało się bardzo dobrze, biorąc pod uwagę, że w filmie trzeba pracować szybko. Z Agatą miałem okazję spotkać się w teatrze przy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta