Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Makarony trzymane w tajemnicy

11 października 2002 | Kultura | AR
źródło: Nieznane

Janusz Gajos na czacie w "Rzeczpospolitej"

Makarony trzymane w tajemnicy

FOT. MICHAŁ SADOWSKI

Kilkuset naszych Czytelników uczestniczyło w internetowej rozmowie z Januszem Gajosem. Pytania dotyczyły nie tylko aktorstwa.

INTPL: Czy pójdzie pan w ślady Jerzego Stuhra i zacznie reżyserować filmy?

JANUSZ GAJOS: Podejrzewam, że nie. Uważam, że reżyserowanie wymaga wielu innych umiejętności, niż te, które są potrzebne do wykonywania mojego zawodu.

KIARA: Jakie były pana wrażenia ze współpracy z dwoma wyśmienitymi reżyserami Wajdą i Polańskim?

J.G.: Trudno odpowiedzieć w kilku zdaniach. Można by to określić jako pracę z zawodowcami. Mało gadania, dużo roboty.

TOMCHRIS: Czy nie czuł się pan niezręcznie w scenie chwytania za policzki tak wielkiego reżysera jak Roman Polański?

J.G.: Nie, to była moja propozycja, na którą wielki reżyser zgodził się bez namysłu.

LUTEK: Jak wyglądała współpraca na planie z młodszymi aktorami, takimi jak panna Buzkówna?

J.G.: Z Agatą Buzkówną miałem niewiele scen, z Rafałem Królikowskim więcej. Pracowało się bardzo dobrze, biorąc pod uwagę, że w filmie trzeba pracować szybko. Z Agatą miałem okazję spotkać się w teatrze przy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2746

Spis treści

Wojna z terroryzmem

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament