Nie porzucę informatyki
Nie porzucę informatyki
Nadal ponoszę odpowiedzialność za firmę, którą stworzyłem od zera, z którą wielu ludzi związało swoje życie zawodowe i prywatne - mówi Aleksander Lesz, który sprzedał swoje udziały w Softbanku.
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Po prawie czternastu latach od założenia Softbanku, sprzedał wszystkie swoje akcje Prokomowi. - Nie wycofuję się z działalności biznesowej, nie będę szukał zajęcia poza rynkiem informatycznym - mówi Aleksander Lesz. Chce nadal pracować dla Softbanku, jednej z największych spółek giełdowych, której był głównym akcjonariuszem.
Zawarta w październiku umowa Aleksandra Lesza z Prokomem o sprzedaży 33 proc. akcji weszła ostatnio w życie. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Komisja Papierów Wartościowych i Giełd wyraziły zgodę na przejęcie przez największą firmę informatyczną z polskim kapitałem kontroli nad największą na rynku i również rodzimą firmą, dostarczającą rozwiązania informatyczne dla banków i instytucji finansowych.
- Co czuję? - Nie ma prostej odpowiedzi; w pierwszej chwili ulgę, ale nadal przede wszystkim odpowiedzialność za firmę, którą stworzyłem od zera, z którą wielu ludzi związało swoje życie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta