Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dni polskiej nieudolności

02 grudnia 2002 | Świat | PG

Jak wydać 300 tysięcy dolarów na antyreklamę naszej gospodarki w Chinach?

Dni polskiej nieudolności

PIOTR GILLERT

Z PEKINU

Zakończona w sobotę wystawa "Dni biznesu polskiego" wraz z misją gospodarczą dowodzoną przez ministra Jacka Piechotę miały dać impuls do rozwoju mizernego dotąd polskiego eksportu do Chin i poprawić nasz wizerunek w tym kraju. Miało być pięknie, było żenująco.

Chiny to ogromny i wymagający rynek, do którego polskie firmy od początku lat 90. nie mają szczęścia. Nasz deficyt w handlu z Chinami od kilku lat uparcie nie chce zejść poniżej miliarda dolarów. Podejmowane przez kolejne polskie rządy próby przełamania impasu kończyły się fiaskiem. "Dni biznesu polskiego" w pekińskim Międzynarodowym Centrum Wystawienniczym pomogły mi zrozumieć, dlaczego.

Mocny początek

Pierwsze minuty wystawy wyglądały obiecująco. Oklaski po przemówieniu ministra Piechoty, wymuskani, uśmiechnięci wystawcy w komplecie (ponad 60 firm), chińscy tłumacze przy każdym stoisku i gwarny ruch wokół. Dopiero gdy liczna oficjalna delegacja opuściła centrum wystawiennicze, okazało się, że to ona była głównym kreatorem gwaru. Na wystawie zrobiło się spokojniej. Za spokojnie.

Tymczasem oficjalna delegacja z ministrem, parlamentarzystami, notablami, prezesami polskich firm i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2788

Spis treści
Zamów abonament