Wszyscy za jednego
Wszyscy za jednego
Paul-Henri Mathieu - D'Artagnan francuskiego tenisa
(C) AP
MIROSŁAW ŻUKOWSKI
Z PARYŻA
Przed ostatnim meczem finału, w którym grali Paul-Henri Mathieu i Michaił Jużny był remis 2:2. W sobotę Francuzi wygrali w pięciu setach debla i prowadzili 2:1, ale w pierwszym niedzielnym singlu Marat Safin pokonał Sebastiena Grosjeana 6:3, 6:2, 7:6 (13-11) i zaczął się decydujący o wszystkim pojedynek dwudziestolatków.
Wiemy od dawna, co dla Pucharu Davisa znaczy debel. Od ćwierć wieku nikt nie wygrał finału bez zwycięstwa w grze podwójnej. Francuzi wystawili parę Nicolas Escude - Fabrice Santoro, która istnieje od niedawna, ale zdążyła już wygrać turniej Paris Open. Żaden z tych zawodników nie grał w piątkowych singlach. Rosjanie natomiast nie zmienili koni: w deblu, podobnie jak dzień wcześniej, wystąpili Marat Safin i Jewgienij Kafielnikow. "Byłbym naprawdę wściekły, gdybyśmy przegrali, ponieważ Nicolas i Fabrice lepiej czują, czym jest gra podwójna, są prostu lepszą parą, a Rosjanie to wielcy indywidualiści. Pomimo to byliśmy o włos od porażki" - powiedział po meczu kapitan Francuzów Guy Forget. Miał rację, ponieważ Rosjanie prowadzili już 2:1 w setach i 2:0 w secie czwartym, po tym jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta