Ziemia pod szczególnym nadzorem
Ziemia pod szczególnym nadzorem
Proponowane przez posłów i rząd przepisy ograniczające obrót ziemią rolną, według krytyków tych pomysłów, przyczynią się do utrwalenia niekorzystnej struktury rolnictwa w Polsce
FOT. MACIEJ SKAWIŃSKI
JERZY PILCZYŃSKI
Jak chronić ziemię rolną przed zakusami spekulacyjnego kapitału, w tym obcego? Takie pytanie nabiera znaczenia przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Próbowali na nie już odpowiadać w Sejmie posłowie PiS i PSL, proponując własne pomysły. Teraz rząd wnosi projekt ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego.
Zawarte w nim rozwiązania budzą jednak wątpliwości nie tylko natury politycznej, ale i konstytucyjnej, a także legislacyjnej.
Rząd chciałby poddać dość ścisłej reglamentacji administracyjnej obrót ziemią rolną w Polsce. W tym celu ustawa miałaby wprowadzić górną oraz podstawową (w gruncie rzeczy minimalną) normę obszaru gospodarstwa rolnego. Obowiązywałyby także wymogi posiadania kwalifikacji rolniczych dla nabywców ziemi, konieczność osobistego prowadzenia gospodarstwa i zamieszkania w gminie, w której gospodarstwo jest położone.
Ograniczenia dotyczyłaby nie tylko podziału i zbycia, ale także dziedziczenia ziemi.
Projektodawcy zastrzegają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta