Świat o smaku balonówy
Świat o smaku balonówy
Urodziłem się za późnego Gierka - stawia pierwsze zdanie życiorysu bohater opowiadania Jerzego Franczaka i ten fakt (smutny? radosny?) określić ma miejsce w literaturze i autora tomu "Trzy historye", i licznych jego kolegów po piórze, chóralnie przedstawiających się jako "roczniki siedemdziesiąte". Ich głośną już prezentacją stała się obszerna antologia "Tekstylia", w której postawiono bardzo ryzykowną tezę, że to od tych autorów właśnie zależy przyszłość literatury. I zadane zostało naprawdę ważne pytanie: "czy będzie to jeszcze literatura polska, czy już tylko literatura w Polsce"?
Oczywiście, przede wszystkim chcemy czytać książki ciekawe, dobrze napisane, mądre, a przynajmniej niegłupie, świetnie, jeśli prowokujące do dyskusji, wspaniale - jeżeli odkrywające jakieś prawdy, jakieś wartości, jakieś nieznane dotąd światy. Sęk w tym, że takich książek od dłuższego już czasu w literaturze polskiej nie uświadczy się.
W młodej i najmłodszej literaturze zatriumfował banalizm, czyli pisanie w nudny sposób o nudzie życia. Z niewielką tylko dozą przesady można orzec, że upadek komuny w 1989 r. skazał czytelników rodzimej prozy (w mniejszym stopniu i poezji) na wszechogarniającą nudę, choć - gwoli ścisłości - nie należy zapominać o banalizmie, jaki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta