Requiem dla Zarzecza
(C) VYTAUTAS BALĆYTIS
Paweł Huelle
Bohater powieści Kun?inasa wybrał sobie nielekki los filozofa włóczęgi, w czym nie różni się znów tak wiele od pasażera pociągu zmierzającego z Moskwy do Pietuszek, nieśmiertelnego Wienieczki Jerofiejewa.
"Nędza, rozpacz, pijackie piosenki, wiosenne roztopy, fioletowa mgła niczym atrament, i zapach kwitnących zdziczałych bzów buchały z Zarzecza jedynie drugim, betonowym mostem". Wyjaśnijmy od razu, że do wspomnianej dzielnicy Wilna - jak zaznacza narrator "Tuli" - wiodły dwa mosty, tyle tylko, że akurat ten drugi, określany właśnie jako betonowy, stał się dla bohatera powieści realnym i symbolicznym równocześnie punktem odniesienia wobec kosmosu miasta i całej, tak misternie opowiedzianej w powieści historii miłosnej.
Dlaczego? "W ciemne wnętrzności Zarzecza - wyznaje narrator - ciągnąłem tylko przez ten betonowy mostek - długi czas nawet nie podejrzewałem, że w jedynym domu z apsydą, tkwiącym pomiędzy tymi dwoma, stosunkowo nowymi mostami, gnieździ się ona, Tula". Otóż ów dom z apsydą, jedyny taki w okolicy, a może nawet w całym Wilnie, przez krótki i uświęcony czas miłości, był dla bohatera powieści Kun?inasa absolutnym środkiem wszechświata, mitycznym miejscem spełnienia, oazą delikatnych uczuć w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta