Szafka
Szafka
W połowie zeszłego roku nosiłem się z zamiarem kupienia jakiejś małej szafki pod telewizor. Nie miałem wprawdzie pieniędzy na tę szafkę, ale na szczęście dla mnie była jakaś bardzo niekorzystna ustawa o RTV i nawet gdybym miał pieniądze, to i tak nie mógłbym tej szafki telewizyjnej kupić. W tej sytuacji uznałem, że na cholerę mi ta szafka. Ale licho nie śpi. Dwa dni później zadzwonił telefon u mojej znajomej, która ma na imię Czesia. Dzwonił jakiś mężczyzna, który się nawet nie przedstawił, tylko powiedział:
- Cześć, Czesia!
- Cześć, Rysiu - odpowiedziała Czesia i wyprzedzając pytanie, którego się spodziewała, dodała szybko:
- Poznałam cię po twarzy.
- Aha - powiedział Rysio, lekko zbity z tropu - skoro po twarzy, to rozumiem, bo się zdziwiłem, że mnie poznałaś, a wiedziałem, że nie mogłaś mnie rozpoznać po głosie, bo głos zmieniłem nie do Poznania, bo dzwonię z Łodzi...
- Rozumiem - powiedziała Czesia, żeby zyskać na czasie.
- Dzwonię do ciebie, bo przede wszystkim już nie jestem Rysiem...
- Oo? - zdziwiła się Czesia, ale zdziwiła się nieszczerze.
- Zdziwiłaś się? - spytał już nie Ryś.
- Szczerze ci powiem, że nie - uczciwie odpowiedziała Czesia.
Dalsza rozmowa Czesi z Rysiem,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta