Piracka flaga nad lotniskiem
Piracka flaga nad lotniskiem
Budynkami na terenie lotniska w Białej Podlaskiej zainteresowany jest Urząd ds. Repatriacji i Uchodźców
FOT. (C) BEATA MALCZUK/DZIENNIK WSCHODNI
Turecki biznesmen Vahap Toy, który obiecywał gigantyczne inwestycje pod Białą Podlaską, może nie dostać zgody wojewody mazowieckiego na przedłużenie pobytu czasowego w Polsce. Powodem są rosnące długi kontrolowanych przez niego spółek.
Od jesieni ubiegłego roku w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim leży wniosek Vahapa Toya o przedłużenie prawa czasowego pobytu w Polsce. - Mieliśmy wątpliwości, dlatego wystąpiliśmy do niego o uzupełnienie wniosku - mówi dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego Małgorzata Piotrak. - Zwróciliśmy się także do różnych instytucji i organów administracji, w tym policji i ABW, o informacje pomocne do wyjaśnienia sprawy.
Piotrak zapytana, jakie konkretne zastrzeżenia są wobec Vahapa Toya, odparła, że postępowanie jest w toku. - Są to wątpliwości merytoryczne, a nie tylko proceduralne. Ma to związek z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą - dodała.
Z informacji "Rz" wynika, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta