Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pograć w piłkę w Rzymie

11 lutego 2003 | Sport | PK
źródło: Fotoarchiwum

Rozmowa z Henrykiem Kasperczakiem, trenerem Wisły Kraków

Pograć w piłkę w Rzymie

FOT. TOMASZ ŻUREK

Rz: Na Stadio Olimpico obejrzał pan mecz Lazio - Torino (1:1). Co pan powie o tym Lazio?

Henryk Kasperczak: To bardzo mocna drużyna. Mają świetnych piłkarzy. A że był remis? Torino nie przyjechało do Rzymu grać w piłkę. Zrobili jedną akcję i strzelili bramkę. Lazio zrobiło takich akcji dziesięć, ale strzeliło też tylko jedną bramkę. Pech, ale taka jest piłka. Może Lazio za bardzo pchało się środkiem. Kiedy grali skrzydłami, wyglądali bardzo groźnie.

Czy Wisła przyjedzie do Rzymu grać w piłkę?

Będziemy się starać. Na pewno nie będziemy zachowywać się jak Torino. Nie dlatego, że jesteśmy lepsi, ale po prostu jesteśmy inną drużyną. Nie będziemy siedzieć tylko na własnej połowie, bo to się nie zgadza z naszym stylem gry i z mentalnością moich piłkarzy. Będziemy cały czas szukać sposobu na strzelanie bramek.

Czy przygotowuje pan jakąś taktyczną pułapkę?

Przecież piłka to jest prosta gra. Czym ja mogę ich...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2846

Spis treści
Zamów abonament