Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Traperskim szlakiem przez góry, lasy i doliny

21 lutego 2003 | Moje Podróże | JB

Traperskim szlakiem przez góry, lasy i doliny

Stok staje się coraz bardziej stromy. Oczywiście w bieszczadzkiej, a nie tatrzańskiej skali. Nadal można iść prosto w górę, zostawiając pierwszy ślad w świeżym puchu. Spadło go od wczoraj pół metra. Mimo to idzie nam się lekko. Szczyt Połoniny Caryńskiej już niedaleko. Potem godzinka zejścia na Przysłup, herbatka w schronisku i jeszcze ze trzy kwadranse do Bereżek, do autobusu.

Nie muszę patrzeć pod nogi, śnieg wyrównał trasę, przysypał spadłe gałęzie i kamienie. Nie muszę pilnować ścieżki, ważny tylko kierunek marszu. Rakiety zapadają się nie więcej niż dziesięć centymetrów. Idąca za mną Maja ma jeszcze łatwiej - jej rakiety prawie w ogóle się nie zapadają. Mamy frajdę - jest pusto i cicho, słychać tylko skrzyp naszych kroków. .

Kiedy spadnie świeży śnieg i krajobraz robi się jak z bajki, każdego rasowego turystę piechura, a i narciarza także nachodzi chęć, żeby bodaj na jeden dzień zostawić za sobą ubite trasy, kolejkę do wyciągu, hałaśliwy tłum i pójść w góry. Zakładać w puchu pierwszy ślad, mieć choć na trochę góry tylko dla siebie. Taką...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2855

Spis treści

Wyprawa na K2

Zamów abonament