Poczucie winy i koty
Poczucie winy i koty
JANUSZ DRZEWUCKI
W roku 1983 Bohumil Hrabal uległ wypadkowi samochodowemu. Krótko potem napisał mikropowieść "Auteczko" i w niej zrelacjonował dramatyczne zdarzenie. Później, na przełomie 1984 i 1985 roku, udzielił wywiadu-rzeki dziennikarzowi L?szló Szigetiemu "Drybling Hidegkutiego", w którym "Auteczko" nazwał "oskarżeniem siebie samego o zbrodnię niemalże przeciw ludzkości" i stwierdził, że utworem tym przekroczył "granicę, poza którą nie ma już mowy o literaturze".
***
Ale po kolei. W 1963 roku Hrabal kupił dom letniskowy w Kersku, dokąd zamierzał uciekać z gwarnej Pragi i w którym miał znaleźć potrzebne do pisania ciszę i spokój. Z biegiem lat jego wielka miłość do kotów sprawiła, że miast literaturą zajmował się coraz częściej kotami, które schodziły się do jego domu niczym pszczoły do ula i które zgodnie z prawami natury mnożyły się na potęgę.
Pytanie powtarzane przez żonę pisarza: "Co będziemy robić z tyloma kotami?", nie mogło pozostać bez odpowiedzi. Gospodarz musiał zrobić to, co gospodarz zrobić powinien. Część z nowo narodzonych kociąt trzeba było zabić, mówiąc najkrócej. Jak do tego doszło, zostało opisane z dokładnością wręcz hiperrealistyczną. Tyle tylko, że rozwiązując...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta