Wszystko jest takie kruche
Wszystko jest takie kruche
Na sprawdzianie w Spale Szymon Kołecki wyrwał 180 kg i podrzucił 230 kg
(c) MARIAN ZUBRZYCKI
JANUSZ PINDERA
Ból pojawiał się i znikał. Czasami był tak silny, że nie mógł się schylić, by założyć buty. Nauczył się z nim żyć, ale nie zdołał go usunąć ze swoich myśli. Towarzyszył mu wszędzie. Dwa lata temu, na mistrzostwach Europy w Trencinie, zdobył srebrny medal ostatnim podejściem w podrzucie, ale mówi, że to była masakra.
- Do Trencina pojechaliśmy samochodem i to mnie załatwiło. Na pomoście nie myślałem o sztandze, tylko o kręgosłupie. Sam nie wiem, jakim cudem wywalczyłem miejsce na podium - opowiada Szymon Kołecki, jeden z największych talentów światowej sztangi.
Nadzieja u kręgarzy
W maju 2001 roku, zaraz po mistrzostwach w Trencinie, zrobił rezonans magnetyczny w Międzylesiu. Opis radiologa nie pozostawiał złudzeń: dwie przepukliny międzykręgowe, dyskopatia i wiele innych nieprawidłowości. Opis wskazywał jednoznacznie, że jego kręgosłup się sypie i potrzebny jest natychmiastowy remont. Pocieszał się tym, że w ciężarowym światku takie przypadłości nie są czymś niezwykłym. Były mistrz świata Andrzej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta