Kosztowny dar losu
Kosztowny dar losu
Natalia Astafiewa mogła wyjechać do Polski. Została jednak w Moskwie, przy swoim rosyjskim mężu i rosyjskich wierszach
(c) PIOTR JANOWSKI
LESZEK WOŁOSIUK
Tekst miał nosić tytuł: Z wnętrza i wbrew. I tylko to miało go łączyć z poezją. Będzie to jednak reportaż liryczny. Pisząc o poetce, trudno pominąć wiersze. Uwieczniają człowieka w historii. Nie tego z piedestału i tamtego spośród bezdomnych. Człowieka...
Jej wiersze na ogół nie mają tytułów. Ten z 1992 r. ma: "Czterech Czeszejko-Sochackich". Napisany, jak większość jej liryków, po rosyjsku. Umieściła go w części "Dwie rodiny" (Dwie ojczyzny), w zbiorze pod tytułem "Iznutri i woprieki" (Z wnętrza i wbrew). Wybór wyszedł w Moskwie w 1994 r.
Czeszejko-Sochackich czworo
mój ojciec i stryjowie wszyscy -
nie trzech, choć Bóg trójcę by wolał
nie trzech, jak z ballady Budrysy - *
Z moim ojcem, Jerzym Czeszejko-Sochackim, mamusia, Józefiana Jurewiczówna, znali się z Dźwińska, gdzie się urodziła, a dokąd Sochaccy przybyli z Nieżyna na Ukrainie - zaczyna rodzinną sagę Natalia Astafiewa. - Dom moich dziadków, Wacława i Walerii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta