Modły o państwo islamskie
Modły o państwo islamskie
Na piątkowe modły w największym meczecie Bagdadu przyszły tłumy, jakich dawno tu nie było. Nabożeństwo przekształciło się w antyamerykański wiec.
(C) EPA
PIOTR JENDROSZCZYK, ŁUKASZ TRZCIŃSKI
Z BAGDADU
Pierwsze po wojnie piątkowe modły w największym meczecie Bagdadu zgromadziły tłumy, których dawno tu nie było. - Syjoniści i imperialiści przybyli do Iraku, aby zniszczyć islam. Reżim Saddama i Ameryka to jedno - wołał Ahmed al-Kuwejsi, słynny iracki teolog od lat pracujący na uniwersytecie islamskim w Dubaju.
Nie wszyscy pomieścili się w meczecie, więc żarliwie modlono się także na pobliskim placu. Powiewały transparenty z napisami: "US, UK go home", "No for Saddam, Yes for islam". Szczególnie głośne okrzyki aprobaty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta