Zakazana frekwencja
- Komentarz: Udział przede wszystkim
- Jeśli państwo nie weźmiecie udziału w głosowaniu, inni zdecydują za was, za wasze dzieci i ich dzieci - mówił na spotkaniu z rolnikami w Żarnowie (Łódzkie) unijny komisarz Günter Verheugen
(c) MARIAN ZBOROWSKI
Czy po pierwszym dniu referendum unijnego dowiemy się, ile osób głosowało? Nie, bo Państwowa Komisja Wyborcza postanowiła, że nie będzie wolno podawać frekwencji w trakcie głosowania przewidzianego na dwa dni.
Socjologowie protestują przeciwko zakazowi, konstytucjonaliści są podzieleni.
Referendum konstytucyjne, 25 maja 1997 r., godzina 15.00: "Według szacunkowych informacji zebranych w niedzielę po południu przez terenowych korespondentów PAP, frekwencja w referendum waha się od 10 do 25 procent". Wybory samorządowe, 27 października 2002 r.: "Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że do godz. 15 frekwencja wyborcza średnio kształtowała się na poziomie od 20 do 30 proc. ". To dwie archiwalne depesze Polskiej Agencji Prasowej, pokazujące, że podczas dotychczasowych wyborów i referendów (uwłaszczeniowym oraz konstytucyjnym) można było podawać orientacyjną frekwencję. Komisje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta