Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Najpierw mediator, potem sąd

29 kwietnia 2003 | Prawo | MB

Alternatywne - bo inne niż sądowe - sposoby rozwiązywania konfliktów

Najpierw mediator, potem sąd

MACIEJ BOBROWICZ

Wprowadzenie obowiązkowej mediacji gospodarczej do polskiego prawa skróci czas postępowania, obniży koszty ponoszone przez strony na rozstrzyganie sporów, a także - co niebagatelne - zredukuje obciążenie sędziów.

Pod koniec 2002 r. sądy zajmowały się 9 milionami spraw. Czy prawie 600 sędziów, asesorów i referendarzy pracujących w sądach rejonowych w całej Polsce, nawet jeżeli Ministerstwo Sprawiedliwości zwiększy ich liczbę, jest w stanie rozwiązać 9 milionów problemów w czasie, który nie urągałby powadze wymiaru sprawiedliwości? Czy lepsza organizacja pracy, np. dwuzmianowa praca sądów, wpłynie na zmniejszenie przewlekłości postępowania? Czy istnieją wobec tego jakieś rozwiązania szybkie i efektywne?

W gospodarce amerykańskiej, najbardziej rozwiniętej na świecie - liczba konfliktów mogłaby sparaliżować wszelką działalność gospodarczą.

Tam jednak poradzono sobie z negatywnymi skutkami przeciążenia sądów i przewlekłości postępowania. Dodajmy, że w USA koszty postępowania nie należą do najniższych, a terminy prowadzenia procesów przed sądami państwowymi wcale nie są...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2911

Spis treści
Zamów abonament