Do jakiej Europy wstąpimy?
Do jakiej Europy wstąpimy?
WOJCIECH SADURSKI
Na hasło "Wchodzimy do Europy" wielu odpowiada: "My do niej nie musimy wchodzić, my zawsze w niej byliśmy". W zdaniu tym zawiera się prawda dość banalna - jeśli Europę potraktować jako byt geograficzny lub jako wyznaczoną przez geografię luźną wspólnotę losów - ale i pewien oczywisty fałsz.
W maju przyszłego roku wejdziemy bowiem nie do jakiejś bliżej nieokreślonej Europy, ale do bardzo konkretnej i specyficznej wspólnoty politycznej pod nazwą Unia Europejska. Wstąpimy doÉ No właśnie: do czego? Do organizacji międzynarodowej? Ugrupowania? Związku państw? Konfederacji? Federacji?
Wielki paradoks
Jesteśmy na progu wstąpienia do Unii, ale sami mamy kłopot z określeniem, czym właściwie ta Unia jest. Kłopot ten nie wynika z ignorancji: w istocie jest tak, że im więcej ktoś wie na temat Unii Europejskiej, tym większe ma kłopoty z zakwalifikowaniem jej do tradycyjnych kategorii politycznych czy prawnych. Unia wymyka się standardowym pojęciom, rozpościerającymi się między kategoriami "państwa" i "organizacji międzynarodowej". Te dwie kategorie graniczne łatwo opisać przy użyciu tradycyjnych pojęć "suwerenności".
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta