W poszukiwaniu zgubionych słów
- Ad vocem: Inny autorytet
Według Jana Marii Rokity (PO) jedynym wyjaśnieniem sprzeczności w zeznaniach Janiny Sokołowskiej (na zdjęciu) było to, że mówiła nieprawdę
(c) MICHAŁ SADOWSKI
- Odmawiam odpowiedzi na pytanie, ponieważ odpowiedź mogłaby mnie lub osobę dla mnie najbliższą narazić na odpowiedzialność za przestępstwo - oświadczyła wczoraj szefowa Departamentu Prawnego KRRiTV Janina Sokołowska. To pierwszy taki przypadek w historii komisji śledczej, wyjaśniającej aferę Rywina.
Co paradoksalne, pytanie, na jakie miała odpowiedzieć Sokołowska, nie miało żadnego związku z aferą Rywina. Dotyczyło w zasadzie drobnego szczegółu - prawniczka Krajowej Rady miała wyjaśnić, w jaki sposób kilka dni temu trafiło do jej rąk ubiegłoroczne pismo pracownicy z Rządowego Centrum Legislacji. Prawniczka RCL tłumaczyła w nim swoim przełożonym okoliczności usunięcia z projektu ustawy o rtv dwóch ważnych słów.
Jak więc to pismo trafiło do KRRiTV? - Dostałam je - wyznała Sokołowska szefowi komisji Tomaszowi Nałęczowi (UP).
Nałęcz: - Ale skąd?
Sokołowska próbowała się wymigać od odpowiedzi: - Dostałam je od kogoś w Krajowej Radzie. Nie pamiętam, od kogo. Potem sobie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta