O jedną togę za dużo
O jedną togę za dużo
ANDRZEJ ZOLL
Uchwała Senatu Uniwersytetu Jagiellońskiego dotycząca zatrudnienia pracownika naukowego w konkurencyjnej szkole niepublicznej spotkała się z raczej krytycznym przyjęciem (np. "Rz" z 11 lipca).
Jej znaczenie widzę w tym, że pozwala rozpocząć debatę na temat kondycji szkolnictwa wyższego jako elementu narodowej edukacji. Jako rzecznik praw obywatelskich, ale także profesor UJ nadal wykonujący swój zawód, chcę wziąć w niej udział.
To nic nowego, że kondycja szkolnictwa wyższego jest zła, z różnych zresztą powodów, m.in. kadrowych. One zresztą były przedmiotem stanowiska zajętego przez Senat mojej uczelni. Chcę spojrzeć na to zagadnienie z perspektywy uczelni macierzystej, zatrudniającej samodzielnego pracownika naukowego (proszę wybaczyć to nieaktualne już określenie, ale dobrze oddaje funkcję...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta