Święta i klaun
Święta i klaun
(C) AP
Próbuje sprawdzać się w różnych filmowych gatunkach - polscy widzowie mogą ją właśnie oglądać w futurystycznym "Equilibrium". Wychowana w Londynie córka profesorki literatury angielskiej i architekta, przez długi czas związana była z teatrem. Brawurowa rola Bess w "Przełamując fale" Larsa von Triera otworzyła jej drzwi do kariery filmowej. Dziś ma za sobą role w filmach Altmana, Andersona, Parkera, Sheridana. Coraz częściej upomina się o nią Hollywood. Ona sama nadal wygląda i zachowuje się bardzo skromnie, ale chyba dobrze wie, czego oczekuje od życia.
Rz: Na ekranie ciągle pani umiera, wariuje, traci dzieci, rozstaje się z mężczyznami, cierpi na stwardnienie rozsiane. Nawet w hollywoodzkim hicie "Czerwony smok" wcieliła się pani w postać niewidomej kobiety. Co jest takiego w młodej, łagodnej osobie, że reżyserzy widzą w niej ofiarę?
Nie wiem, może to mój debiut w "Przełamując fale" sprawił, że zaczęto mnie widzieć jako osobę "inną", gotową do poświęceń, godzącą się na rolę outsiderki. Ale przyznaję, że to mi odpowiada. Szukam ról, w których mogłabym być zupełnie inna, niż jestem w życiu prywatnym.
Rz: Taki rodzaj psychoterapii?
Powiedzmy, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta