Zeznania twarzą w twarz
Zeznania twarzą w twarz
Andrzej Jagiełło po przesłuchaniu w kieleckiej prokuraturze. Po prawej jego adwokat Andrzej Siejak
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Prawie pięć godzin zeznawali w piątek w prokuraturze posłowie Andrzej Jagiełło i Henryk Długosz, zamieszani w aferę starachowicką. Długosz przyznał, że Jagiełła go obiążył. Po przesłuchaniu prokuratura nie zdecydowała się aresztować Jagiełły.
Choć prokuratura odmawia wyjaśnień, wszystko wskazuje, że piątkowa konfrontacja w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach była potrzeba ze względu na znaczące różnice w zeznaniach obu polityków. - Moje wyjaśnienia niewiele różnią się od wcześniejszych zeznań - zapewnia Długosz. Podobne deklaracje składa Jagiełło: - Moje wyjaśnienia już są niezmienialne.
Długosz przyznał jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta