Partyjna kariera porucznika Ziółkowskiego
Partyjna kariera porucznika Ziółkowskiego
Sprawa Przemyka nie zaszkodziła Ziółkowskiemu w karierze. W latach 90. był komendantem policji na warszawskim Mokotowie, dziś jest przewodniczącym Klubu Radnych SLD na Mokotowie i szefem Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego.
FOT. (C) ARTUR CHMIELEWSKI/ŻYCIE WARSZAWY
Jacek Ziółkowski, przewodniczący klubu radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej warszawskiej dzielnicy Mokotów, jest zamieszany w matactwo w sprawie śmierci Grzegorza Przemyka - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Instytut Pamięci Narodowej. Z informacji "Rz" wynika, że IPN zamierza postawić Ziółkowskiemu zarzut współudziału w zacieraniu śladów zbrodni. Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej chce też postawić jesienią zarzuty byłym milicjantom i oficerom SB, zamieszanym w wymuszanie fałszywych zeznań i fabrykowanie dowodów w śledztwie dotyczącym śmierci warszawskiego maturzysty Grzegorza Przemyka w 1983 roku. Chłopak zmarł po tym, jak pobili go milicjanci z komisariatu na Starym Mieście. Jednak w pokazowym procesie skazano niewinnych sanitariusza i kierowcę karetki, która transportowała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta